Pomagać warto.
Mięliśmy swoją maleńką cegiełkę pośrednicząc we współpracy Coca-Colą a Zespołem Szkół Specjalnych nr 89 w Warszawie. Na korytarzu szkoły stanęły ławki. Uczniowie ze Szkoły Przysposabiającej do Pracy mogą być z siebie dumni! Duże podziękowania należą się pani Dorocie Podporze, która to wszystko zorganizowała. I w ogóle to ławek nie byłoby, gdyby nie pomoc przyjaciół – wolontariuszy z Coca Coli. Nie dość, że przywieźli palety, to jeszcze heblowali deski, składali ławki, malowali je, pomagali nam szyć poduszki. Dobrze mieć takich przyjaciół.
Finałem akcji była wycieczka do fabryki w Radzyminie, gdzie Uczestnicy dowiedzieli się, co to jest syropiarnia (miejsce w fabryce, gdzie miesza się w poszczególne składniki napoju), jak pracuje maszyna do nalewania, kto zakręca butelki (też maszyna) i kto pakuje gotowe napoje (roboty, które z szybkością błyskawicy chwytają butelki). Wycieczka do Radzymina, którą zorganizowała pani Dorota Podpora, oprócz poznania pracy w fabryce, miała jeszcze jeden plus. Uczniowie klas Szkoły Przysposabiającej do Pracy odwiedzili znajomych z Coca-Coli, z którymi wspólnie robili kanapy na szkolne korytarze.