„Skoro mój Komornik jest nieskuteczny to sprzedam dług do firmy windykacyjnej”
Zgodnie z powoływanym niemalże w każdym odcinku „Alimentacyjnych legend” przepisem art. 133 §1 k.r.o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
Powyższy przepis jednoznacznie przesądza o charakterze wierzytelności alimentacyjnych i wskazuje wprost, że jest to należność przysługująca dziecku od obowiązanego do ponoszenia kosztów rodzica i służy zaspokojeniu potrzeb życiowych uprawnionego do alimentów dziecka.
Rodzic, który osobiście podejmuje czynności prawne celem uzyskania orzeczenia Sądu, w którym przyznane zostaną alimenty, działa jako przedstawiciel ustawowy dziecka. Jest on upoważniony do odbioru alimentów w imieniu małoletniego, przeznaczania ich na potrzeby dziecka, jednakże nie należy zapominać, iż alimenty należą się dziecku i służą zaspokojeniu jego potrzeb życiowych, tym samym stanowią majątek wyłącznie dziecka.
Dziecko, jako małoletni nie posiada pełnej zdolności do czynności prawnych, co oznacza, że nie może w pełni rozporządzać swoim majątkiem. W takiej sytuacji ustawodawca stawia rodziców w roli przedstawicieli ustawowych ich dzieci. Nie oznacza to jednak nieograniczonych możliwości rodzica do rozporządzania majątkiem dziecka.
Władza rodzicielska rozumiana jest jako całokształt uprawnień i obowiązków rodziców względem małoletniego dziecka, mających na celu zapewnienie pieczy nad jego osobą i majątkiem. Sposób sprawowania tej pieczy pozostaje pod ścisłym nadzorem sądu opiekuńczego, który w razie powzięcia wątpliwości, co do prawidłowego sprawowania przez rodzica pieczy nad małoletnim dzieckiem lub pieczy nad jego majątkiem, podejmuje stosowne środki ochrony prawnej i faktycznej.
Zgodnie z przepisem art. 101 § 1 k.r.o.
„Rodzice obowiązani są sprawować z należytą starannością zarząd majątkiem dziecka pozostającego pod ich władzą rodzicielską.”
A zgodnie z § 3. „Rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko.”
Należy przyjąć, że chodzi o dokonywanie czynności, które dotyczą przedmiotów wchodzących w skład jego majątku – jak na przykład należnych alimentów oraz czynności prowadzących do obciążenia lub zbycia takiego majątku dziecka.
Rodzice obowiązani są sprawować ten zarząd z należytą starannością, z którą spotkać możemy się w stosunku między dłużnikiem, a wierzycielem na gruncie klasycznych stosunków cywilnych. W przypadku zarządu majątkiem dziecka, jego dobro stanowi dla ustawodawcy priorytetową kwestię.
Wierzytelność przysługująca dziecku z tytułu stwierdzonego orzeczeniem Sądu obowiązku alimentacyjnego stanowi majątek dziecka, a zatem próba obrotu taką wierzytelnością (nawet w dobrej wierze) wymaga, analogicznie do sytuacji, w której dziecko uczestniczy w spadkobraniu, zgody sądu opiekuńczego.
Zgodnie z powołanym wyżej przepisem art. 101 § 3 k.r.o. rodzic powinien uzyskać zgodę sądu opiekuńczego na taką czynność, bowiem stanowi ona czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu. Należy więc wystąpić do sądu z wnioskiem o uzyskanie takiej zgody i wniosek ten uzasadnić, co w sytuacji obrotu wierzytelnością alimentacyjną będzie bardzo trudne lub wręcz niewykonalne.
W sytuacji rozporządzenia wierzytelnością bez zgody sądu opiekuńczego przewidziana jest najdalej idąca sankcja, a mianowicie nieważność dokonanej czynności prawnej.
Ugruntowany jest w orzecznictwie podgląd, iż „czynność prawna dotycząca majątku małoletniego, dokonana przez przedstawiciela ustawowego bez uprzedniej zgody sądu opiekuńczego, wymaganego przez przepisy art. 103 § 3 k.r.o., jest nieważna i nie może być konwalidowana” (Uchwała Sądu Najwyższego Całej Izby Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1961 r., I CO 16/61).
Omawiając problematykę ewentualnego obrotu wierzytelnościami alimentacyjnymi warto również zwrócić uwagę na zakaz kompensacji długu alimentacyjnego.
Bardzo często zdarza się, że w wyniku ustania małżeństwa przez rozwód dochodzi do podziału majątku wspólnego małżonków, kiedy to jeden z rodziców dziecka ma obowiązek spłaty należności (powstałej w wyniku podziału majątku) wobec drugiego rodzica. Jeżeli jeden z rodziców dziecka posiada zaległości alimentacyjne wobec ich małoletniego dziecka to drugi z rodziców nie może pomniejszyć swojego długu związanego z orzeczoną przez Sąd spłatą wynikającą z podziału majątku. Niedopuszczalnym w takiej sytuacji jest stosownie kompensaty wzajemnych zobowiązań uregulowanych w art. 498 k.c., nawet jeśli rodzice są dla siebie jednocześnie wierzycielami i dłużnikami. Nie ma możliwości potrącenia długu ze spłaty za podział majątku z zaległych alimentów, bo alimenty są przecież należne dziecku a nie rodzicowi.
Zakaz ten wynika wprost z dyspozycji przepisu art. 505 k.c., który stanowi, że nie mogą być umorzone przez potrącenie wierzytelności nie ulegające zajęciu; wierzytelności o dostarczenie środków utrzymania; wierzytelności wynikające z czynów niedozwolonych; wierzytelności, co do których potrącenie jest wyłączone przez przepisy szczególne.
Alimenty są wierzytelnością niezbywalną, indywidualną i służąca zaspokojeniu potrzeb życiowych małoletniego.
Prawo do żądania alimentacji jest wyjęte spod dyspozycji uprawnionego. Jest prawem niezbywalnym, uprawniony nie może się go zrzec ani nieodpłatnie, ani nawet odpłatnie. Wierzytelność alimentacyjna nie może być przedmiotem obrotu z uwagi na przeznaczenie poszczególnych rat alimentacyjnych- mianowicie zaspokojenie bieżących potrzeb uprawnionego.
Niezależnie od powyższego warto pamiętać o tym, iż Komornik Sądowy jako jedyny jest gwarantem prawidłowego i pełnego wykonania realizacji obowiązku alimentacyjnego przy zastosowaniu środków przymusu. Przymusem takim jest egzekucja, a Komornik jako funkcjonariusz publiczny wykonuje wyroki sądowe w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej. Zgodnie z art. 17 Konstytucji zawód Komornika jest zawodem zaufania publicznego. Oznacza to, że Komornik jako jedyny posiada szereg instrumentów prawnych, które pozwalają oddać dzieciom to, co im się należy, o czym przekonał się nie jeden dłużnik…