W jaki sposób #Networking pomaga pedagogowi, fundacji?
Zgodnie przyznaliśmy, że najważniejszą rzeczą są relacje. Nasze #Relacje, które często zaniedbujemy, a później wielkie zdziwienie nas ogarnia, jak mamy to, co dajemy. Weźmy tutaj na tapetę Grzegorz Turniak. Poznaliśmy się w 2005 roku na konferencji Grupy wydawniczej INFOR:” Pozafinansowe motywowanie pracowników”. Już wtedy Grzegorz mówił o tym, czym się zajmujemy i szukać rekomendacji. Wtedy to jednak brzmiało jako śpiewki „szamańskie” a Grzegorz jako nadworny #Szaman.
Przenosimy się w czasie o 16 lat, prace w biznesie zamieniam na pracę w organizacji pozarządowej, a słowa Turniaka zostają. On sam namawia mnie, abym na LI mówiła o pracy, którą zajmuje się na co dzień – przeciwdziałanie przemocy domowej. I mówię, mówię, a czasem nawet krzyczę. Biznes to widzi i słyszy, bo współpraca jest na dość dobry poziomie, a Klienci polecają naszą organizację swoim znajomym.
I jak to było w „Seksmisji”: „Albercik to działa”, a zatem rób tego więcej. Nie bagatelizujmy zatem tematu. Dla mnie szkoła z dzisiejszej kawy jest to, żeby oprócz telefonu do Klienta, komentować jego sukcesy, czasem wyzwania.
Zobaczcie ciekawą rozmowę, jaka odbyła się na portalu LinkedIN po wirtualnej kawie, którą w całości możecie odsłuchać poniżej.